domowe weki a trucizna (112)

Re: domowe weki a trucizna
Napisał(a): ~mentoski -
Re: domowe weki a trucizna
Napisał(a): ~chuck -
Re: domowe weki a trucizna
Napisał(a): ~Unik -
Re: domowe weki a trucizna
Napisał(a): ~MaX -
Po drugie - świeże, zdrowe, nieuszkodzone składniki.
Po trzecie - dobrze umyte i wyparzone słoiki.
Potem tylko zapasteryzować kilka, kilkanaście minut i gotowe... No, chyba że robicie przetwory z mięsem... o wtedy trzy dni pasteryzowania (pierwszy dzień 2 godziny, drugi 1,5, trzeci dzień 1 godzina)...
Re: domowe weki a trucizna
Napisał(a): ~Gość -
Re: domowe weki a trucizna
Napisał(a): ~Friday guest -
Re: domowe weki a trucizna
Napisał(a): ~Friday guest -
~MaX Po pierwsze - jad kiełbasiany dotyczy TYLKO przetworów z mięsem... Owoce, warzywa, grzyby nie są zagrożone tą silną trucizną, nie występuje w nich.Nie tylko. Zamiast pisać głupoty, wrzuć sobie w Google "botulina".
Po drugie - świeże, zdrowe, nieuszkodzone składniki.
Po trzecie - dobrze umyte i wyparzone słoiki.
Potem tylko zapasteryzować kilka, kilkanaście minut i gotowe... No, chyba że robicie przetwory z mięsem... o wtedy trzy dni pasteryzowania (pierwszy dzień 2 godziny, drugi 1,5, trzeci dzień 1 godzina)...
Re: domowe weki a trucizna
Napisał(a): prac124 -
Re: domowe weki a trucizna
Napisał(a): ~gosc -
Re: domowe weki a trucizna
Napisał(a): ~ryan -
Re: domowe weki a trucizna
Napisał(a): ~gość -
Re: domowe weki a trucizna
Napisał(a): ~PIK -
~mentoski Ważne jest też, żeby te warzywa i owoce na weki nie były nadgnite, zepsute albo hodowane w zanieczyszczonym miejscu. Potem zamiast pyszności będzie masakra....NADGNIŁE !
Re: domowe weki a trucizna
Napisał(a): ksenofobia -
Re: domowe weki a trucizna
Napisał(a): ~Zniechęcony -
Jedynie nalewka z wiśni na spirytusie się uchowała, słoik ma już ponad 3 lata i nic się nie dzieje, pleśni nie widać.
Słoiki i pokrywki wyparzałem we wrzątku, były tez myte w zmywarce. Moze trzeba to wygotować w szybkowarze?
domowe weki a trucizna
Napisał(a): ~Kotka -
Zgłoś do usunięcia | Link
Czytałam, że wysoka temperatura niszczy jad kiełbasiany. A by mieć pewność, że usunęło się ją całkowicie, trzeba słoiki gotować aż trzykrotnie trzy dni z rzędu po godzinie! Tego wymaga bezpieczeństwo.
A wy jak zabezpieczacie domowe weki?